Serial
Squid Game
był w ubiegłym roku
wielkim hitem Netflixa.
Produkcja pobiła rekord oglądalności, który wcześniej należał do Bidgertonów. Jeszcze w październiku ubiegłego roku szacowano, że serial przyniesie platformie największy zysk w całej historii serwisu. Nakręcenie jednego odcinka serialu kosztowało około 2,4 miliona dolarów, a Bloomberg wyliczył, że serial może przynieść 891 milionów dolarów "wartości wpływu".
Pierwszy sezon
Squid Game
zdobył m.in.
trzy nominacje do Złotych Globów.
Jedna z nich zmieniła się w statuetkę dla Yeong-su Oh. Wcześniej spekulowano, że serwis pokusi się o kolejny sezon produkcji, która była hitem. Teraz
Netflix oficjalnie potwierdził, że "już wkrótce" na platformę trafi druga seria
Squid Game:
W czerwcu na łamach Vanity Fair pojawił się wywiad z Hwang Dong-hyuk, twórcą serialu. Scenariusz drugiej części hitu jest
owiany tajemnicą.
Przyznał jednak, że przygotował
większą liczbę morderczych gier
dla uczestników serialowej gry:
- Ludzkość ponownie zostanie poddana próbie - powiedział reżyser.
Wiadomo też, że w drugiej części serialu na ekran powróci Seong Gi-hun, główny bohater grany przez Lee Junga-jae.