Spór na oświadczenia między
fanpagem Vogule Poland
i stacją
TVN
toczy się w związku oskarżeniami o naruszenie praw autorskich. Ta zabawna historia zaczęła się w kwietniu, kiedy TVN kazał skasować kilka
Instastories
Vogule Poland, na których nagrywano na żywo fragmenty produkcji TVN i komentowano je.
Kolejny problem pojawił się w połowie lipca, kiedy Instagram zablokował konto Vogule Poland na żądanie TVN.
Konto może zostać odblokowane tylko w momencie, gdy TVN zgłosi Instagramowi, że porozumiał się z właścicielem konta. W ten sposób stacja może wywierać wpływ na właściciela konta na Instagramie na zasadzie:
odblokujemy ci konto tylko jeżeli będziesz o nas dobrze mówił. Tak ucisza się krytykę w sieci
.
Założyciel Vogule Poland i TVN mieli więc spotkać się i wypracować
"warunki współpracy"
. Jednak do spotkań nie doszło.
Patryk Chilewicz
twierdzi, że stało się tak na wyraźne życzenie TVN.
Sprawa wydała się przesadzona - silny jak zwykle wygrał i uciszył fanpage. Wczoraj TVN opublikował jednak emocjonalne oświadczenie, w którym żali się, że satyryczne Vogule Poland
"rozpowszechnia nienawiść"
:
Vogule Poland ma charakter wyraźnie hejterski,
bazuje na złośliwościach kierowanych pod adresem różnych osób,
żeruje na wizerunku gwiazd,
przez co przyczynia się do rozpowszechniania nienawiści i kreowania negatywnych społecznie wzorców
- czytamy.