fot. East News
Jakiś czas temu na
Facebooku
oraz Instagramie pojawiły się
nieprawdziwe informacje o żonie właściciela InPostu
Rafała Brzoski -
Omenie Mensah
. Były to reklamy sponsorowane, wedle których biznesmen miał m.in. pobić swoją żonę. Wcześniej pojawiały się także informacje o rzekomej śmierci Omeny Mensah. Biznesmen wypowiedział
wojnę Mecie
i pierwsze starcie z gigantem mediów społecznościowych wygrał. Sprawą biznesmena i jego żony zajął się Urząd Ochrony Danych Osobowych, który wydał postanowienie
zakazujące Mecie na 3 miesiące wyświetlania reklam
z wizerunkiem i danymi Omeny Mensah na Facebooku i Instagramie na terenie Polski. Za złamanie zakazu Mecie grozi kara do nawet 4% światowego przychodu:
Wcześniej podobny krok podjął
japoński miliarder Yusaku Maezawa
, który pozwał Metę za zaniedbanie w regulowaniu wykorzystywaniu jego nazwiska i wizerunku w oszustwach inwestycyjnych na ich platformach społecznościowych. Zażądał on od Mety zakazania używania jego nazwiska i wizerunku w tego rodzaju reklamach, a także odszkodowania.
Teraz Guardian informuje, że z Metą postanowił rozliczyć się
australijski biznesmen Andrew Forrest
. Podobnie jak Brzoska i Maezawa poskarżył się on na wykorzystywanie jego wizerunku. W jego przypadku chodziło o reklamy inwestycji w kryptowaluty. Biznesmen w pozwie podkreślił, że od kwietnia do listopada 2023 roku na Facebooku pojawiło się ponad 1000 reklam z jego wizerunkiem, na które nie wyrażał zgody i które reklamowały fałszywe inwestycje.
Meta wnioskowała o oddalenie pozwu, jednak sędzia rozpatrujący sprawę odrzucił ten wniosek. Stwierdził, że Forrest może próbować udowodnić, że zaniedbanie doprowadziły do tego, że jego imię i wizerunek zostały przywłaszczone przez Meta, a nie tylko przez oszustów za fałszywymi reklamami, ponieważ firma zarabiała na reklamach oszustw.