2 grudnia w
warszawskim zoo
na świat przyszedł potomek kanczyli jawajskich, bliżej znanych jako
myszojelenie
. Zwierzak ma około
10 cm wzrostu
. Jeszcze nie wiadomo, jakiej jest płci.
Rodzice zwierzątka Arnold i Linda świetnie odnajdują się w nowej roli:
"
Młode jest żwawe, z ciekawością eksploruje wolierę
w Ptaszarni, gdzie mieszka, ale pilnuje też mamy, bo w pierwszych dniach życia jest od niej zależne - pije tylko mleko. Jednak jako zwierzę kopytne mały myszojeleń jest też bardzo samodzielny – chwilę po narodzinach wstał i biegał na maleńkich nóżkach za rodzicielką. Linda znakomicie odnalazła się w roli matki, jest bardzo opiekuńcza i troszczy się o swoje maleństwo. Tata Arnold, czyli "czworonożny dracula", nazywany tak ze względu na niewielkie wampirze kły występujące u samców, również bacznym okiem pilnuje swojego potomka" - podano na stronie facebookowej zoo.
Kanczyle jawajskie w warszawskim zoo można obserwować od 2020 roku.
"Narodziny młodego kanczyla dla Opiekunów myszojeleni nie były typową niespodzianką - oczekiwali szczęśliwego rozwiązania, ale
trzeba przyznać, że zadziwiła ich szybkość, z jaką para postarała się o potomstwo
. Ciekawe były też okoliczności samego porodu, gdyż… odbył się on na oczach stałych gości Warszawskiego ZOO - Grzegorza i Maksa, którzy nie spodziewali się takiej niespodzianki podczas czwartkowego zwiedzania zoo. Rodzinę kanczyli można obserwować w jednej z wolier Ptaszarni Warszawskiego ZOO, bo tam ma zapewnione odpowiednie parametry temperatury i wilgotności" - podano.