Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała, że Sebastian M., który miał przyczynić się do głośnego wypadku na A1
został zwolniony z aresztu w Dubaju
, ponieważ wpłacił wcześniej kaucję.
- Został uchylony areszt tymczasowy w procedurze ekstradycyjnej. Ma zakaz opuszczania terytorium wraz z odebraniem paszportu - przekazała w rozmowie z TVN24.
Mężczyzna ma podwójne obywatelstwo, ale odebrano mu tylko paszport niemiecki.
- Nie jest człowiekiem wolnym, ale jest
człowiekiem na wolności
, z ograniczeniami co do poruszania poza terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich - dodała.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy Sebastian M. zostanie przetransportowany do Polski, mimo podpisanej umowy o współpracy prawnej w sprawach karnych między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
- Organy nie odpowiadają sprawnie - przyznała Adamiak.
Kierowca BMW wciąż jest poszukiwany czerwoną notą Interpolu.
- Pozostanie w systemie, dopóki nie zostanie skutecznie przekazany na terytorium Polski - podkreśliła prokurator.
Wypadek, w którym zginęła 3-osobowa rodzina, miał miejsce 16 września 2023 roku. Eksperci ustalili, że kierowca BMW, czyli Sebastian M., jechał 315 km/h, zanim doszło do wypadku. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim nie zgodził na wydanie listu żelaznego, o który wnioskowali adwokaci mężczyzny.