Lewica
wciąż
nie przedstawiła swojego kandydata
w
wyborach prezydenckich w 2020 roku
. Oficjalnie władze twierdzą, że zostanie on zaprezentowany
19 stycznia
podczas konwencji Lewicy.
Wczoraj
jednak polityk Wiosny
Krzysztof Śmiszek złożył na Twitterze noworoczne życzenia opatrzone hasztagiem #Śmiszek2020,
sugerując tym samym, że to on jest kandydatem Lewicy w wyborach prezydenckich. Podobnie sugerują
Robert Biedroń,
prywatnie partner Śmiszka, który podał tweeta dalej z komentarzem:
"Doczekaliśmy się!".
Wcześniej Śmiszek dokona
ł podsumowania roku
, w którym napisał, że za kilka dni może nas
czekać niespodzianka a on sam będzie pochłonięty czymś przez najbliższe miesiące.
Dziś w rozmowie z Polsat News wpis Śmiszka skomentowała
rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska.
-
To nie jest ogłoszenie o charakterze politycznym
- skomentowała w czwartek w Polsat News Anna Maria Żukowska.
- Krzysiek ma taki styl, który jest dosyć krotochwilny. Może coś sugerować, natomiast nie mogę o tym więcej powiedzieć. Krzysiek i Robert mają luz w social media, lubią zajawiać tematy i wywoływać zainteresowanie - dodała.
Później Żukowska dodała, że Śmiszek byłby dobrym kandydatem na prezydenta:
- Mamy wielu zacnych Krzysztofów na Lewicy, on jest jednym z tych, których lubię najbardziej. Pracuję z nim w komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Świetnie mi się z nim pracuje, jest świetnym prawnikiem - stwierdziła.