Od kilku dni wielu Polaków otrzymuje
SMS-y o niezapłaconych mandatach
. Treść wiadomości zawiera groźbę skierowania sprawy do sądu i link, za pomocą którego należy zapłacić należność.
Policja ostrzega, że to oszustwo.
Treść przybiera różne formy, ale kwota "mandatu" pozostaje ta sama, 10 zł.
- Klikając w link z SMS można stracić wszystkie pieniądze.
To próba wyłudzenia naszych danych do konta w banku
- tłumaczy
Karina Kamińska
z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Jak wyjaśnia Niebezpiecznik, link kieruje na stronę
udającą bramkę płatności PayU
. Następnie należy podać login i hasło do swojego banku, a także kod SMS, który bezpośrednio pozala na kradzież środków z konta.
"Oszuści stosują różne sztuczki. Dostajemy informacje o niezapłaconym mandacie, przesyłce, paczce. Później musimy kliknąć w podany link. Jeżeli to zrobimy i wpiszemy nasze dane (login i hasło) w formularz, przestępca ma już wszystko, co potrzebne, aby wyczyścić nasze konto" - podano w komunikacie Policji.