Australia
od września nieprzerwanie walczy z
pożarami buszu.
Najgorsza sytuacja jest na południowo-wschodnim wybrzeżu w
Nowej Południowej Walii.
Pomoc potrzebna jest
nie tylko ludziom ale także zwierzętom.
W ciągu tego tygodnia
pracownicy parków narodowych
w Nowej Południowej Walii
zrzucali z helikoptera tony warzyw
. Były to głównie
bataty i marchew
. Wszystko po to, by
ratować skalniaki brązowoogonowe,
które z powodu pożarów mają szczególne trudności z poszukiwaniem jedzenia.
- Dostarczanie dodatkowej żywności jest jedną z kluczowych strategii, które wdrażamy w celu wspierania przetrwania zagrożonych gatunków - powiedział w rozmowie
The Sydney Morning Herald
minister środowiska stanu Nowa Południowa Walia Matthew Kean.