Austriacki parlament przyjął w tym tygodniu ustawę, która zakazuje
stosowania w całym kraju środków chwastobójczych
zawierających
glifosat
. Niektóre badania wskazują, że ten składnik może być bardzo szkodliwy, dlatego jego używanie budzi ogromne kontrowersje w całej Unii Europejskiej.
Wniosek o uchwalenie zakazu złożyła
Socjaldemokratyczna Partia Austrii
(SPÖ). Poparli ją Zieloni oraz nacjonalistyczna Austriacka Partia Wolności (FPÖ). Wspólnie przegłosowali rządzącą Austriacką Partię Ludową (ÖVP).
- Jest coraz więcej dowodów na rakotwórcze działanie tego środka chwastobójczego. To nasz obowiązek, aby wykluczyć tę truciznę ze środowiska - przekonywała podczas dyskusji w Radzie Narodowej przewodnicząca SPÖ
Pamela Rendi-Wagner
.
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem podległa Światowej Organizacji Zdrowia w 2015 roku wskazała, że pestycyd
"prawdopodobnie" jest szkodliwy i rakotwórczy
. Europejska Agencja Chemikaliów i Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności uznały jednak, że nie ma na to wystarczających dowodów.
Między innymi dlatego Unia Europejska wciąż nie zakazała stosowania glifosatu. W niektórych krajach, np. w Holandii, Belgii, Włoszech i Francji wprowadzono jednak ograniczenia.
Glifosat na rynek wprowadził koncern
Monsanto
, umieszczając go w popularnym Roundup. W czerwcu 2018 roku Monsanto zostało przejęte przez niemiecki koncern chemiczno-farmaceutyczny Bayer. Transakcja wyniosła
63 mld euro
.