Rzecznik Inspektorii Salezjanów Św. Jana Bosko we Wrocławiu ksiądz Jerzy Babiak poinformował, że ksiądz Michał Woźnicki "nie jest salezjaninem, a obecnie
przestał być duchownym
Kościoła Katolickiego".
"Wszelkie podejmowane przez ks. Michała Woźnickiego działania, wypowiedzi, opinie itp. już od dłuższego czasu stanowią jego osobistą (prywatną) sprawę i wyłącznie on sam ponosi za nie pełną odpowiedzialność. W związku z tym prosimy, aby w żaden sposób nie łączyć tych działań ani z salezjanami, ani z żadną inną instytucją Kościoła Katolickiego" - napisał w oświadczeniu.
Tym samym duchowni proszą wiernych, którzy mieli kontakt z Woźnickim, żeby
nie uczestniczyli w jego spotkaniach
, które mają znamiona kultu. Ksiądz "nie respektuje Dekretu Dykasterii Nauki Wiary, który został mu doręczony przez Pocztę Polską 24 listopada 2023 roku, a podejmowane przez niego działania szkodzą Kościołowi Katolickiemu".
W związku z tym decyzją papieża Franciszka ksiądz Woźnicki z dniem 25 września 2023 roku został wydalony ze stanu duchownego.
"Michał Woźnicki za przestępstwo schizmy, tj. za odmowę uznania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego i braku pozostawania we wspólnocie z członkami Kościoła uznającymi to zwierzchnictwo, znajduje się w ekskomunice latae sententiae (por. kan. 1364 Kodeksu Prawa Kanonicznego)" - dodano.
Woźnicki od teraz nie może podejmować funkcji kapłańskich czy głosić homilii, sprawować odpowiedzialnego urzędu w duszpasterstwie, pełnić funkcji związanych z nauczaniem teologii, katechizować oraz działać w imieniu Kościoła. Ksiądz nie może również złożyć apelacji czy rekursu.