Dziennikarka Julia Davis, która zajmuje się monitorowaniem rosyjskiej propagandy, opublikowała fragmenty sylwestrowej transmisji rosyjskiej telewizji państwowej. Program jest pełen tandetnych występów oraz zapewnień, że Rosja jest niepokonana.
- Mój noworoczny toast będzie trochę nietypowy. W ciągu ostatniego roku Zachód próbował zniszczyć Rosję [...] Czy wam się to podoba, czy nie,
Rosja się powiększa!
- oświadczył prowadzący.
Dziennikarka udostępniła także serię zdjęć, na których zobaczymy
odznaczonych dowódców siedzących przy stolikach z gwiazdami propagandowych mediów
. Nie zabrakło też żenujących żartów, np. o tym, że nie da się ugotować ukraińskiego barszczu, francuskiej zupy cebulowej czy niemieckich kiełbasek bez rosyjskiego gazu. Na scenie wykonano także typową ukraińską piosenkę.
- Teraz w Europie otwierają muzeum gorącej wody i ogrzewania. Wyobraźcie sobie horror: Biden przyjeżdża do Europy na szczyt NATO, na miejscu siedzą już Scholz i Macron i grają w karty za ruble - mówił prowadzący.
"Rosyjska telewizja rządowa wyprodukowała
jeden z najbardziej obraźliwych programów noworocznych
" - podsumowała Davis.