Wirtualna Polska dotarła do byłych pracowników Telewizji Polskiej, którzy w związku ze zmianami władz zostali obecnie bez pracy. Okazuje się, że komercyjne stacje nie chcą zawierać współpracy z osobami, które mają w swoim CV epizod w TVP.
Jedna z pracownic przyznała, że jej podanie zostało odrzucone m.in. przez
Polsat
. Osoba, która anonimowo zgodziła się ujawnić kulisy procesu rekrutacyjnego w stacji, powiedziała, że pierwsze aplikacje o pracę od pracowników TVP pojawiły się w powyborczy poniedziałek 16 października.
- Żadna z nich nie dostała jednak pracy w Polsacie. Nikt tu nie jest zainteresowany współpracą z nimi i zatrudnianiem ich na etacie, choć w ostatnim czasie odeszło sporo osób i jest trochę wakatów - dodała informatorka.
WP poprosiła o komentarz Piotra Witwickiego, nowego szefa pionu informacji i publicystyki stacji, który objął tę funkcję w grudniu. Oświadczył, że nie będzie komentował żadnych decyzji personalnych.
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że interesuje mnie
współpraca wyłącznie z dziennikarzami i dziennikarkami
- dodał.