Wolny Związek Zawodowy "Jedność Pracownicza" informował w ubiegłym roku, że
pracownice sieci sklepów Kaufland,
które przechodzą na
urlopy macierzyńskie lub wychowawcze
, otrzymują
niższe wynagrodzenie
od pracowników, którzy z nich nie korzystają. Co istotne doniesienia te potwierdziła kontrola
Państwowej Inspekcji Pracy.
Od stycznia pokrzywdzonym osobom wyrównano wynagrodzenia do poziomu reszty pracowników, jednak według Organizacji Międzyzakładowej OPZZ "Konfederacja Pracy", nastąpiło to
o pół roku za późno.
Wojciech Jendrusiak, przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej OPZZ Konfederacji Pracy w Kauflandzie przekazał, że związkowcy będą
domagali się rekompensaty dla pracownic do 36 miesięcy wstecz.
Według związkowca sprawa wydaje się być prosta i pokrzywdzone będą mogły liczyć na środki, które firma wypłacałaby im gdyby nie urodziły dziecka:
-
Dokumenty są w przygotowaniu
, aktualnie czekamy na pełnomocnictwa od pracowników. Chcemy dokonać tego jak najszybciej, bo każda zwłoka od stycznia, to mniej w kieszeni pracownika - przekazał Wojciech Jendrusiak.