Antal i Cushman & Wakefield przeprowadzili badanie dotyczące stosunku pracowników do pracy zdalnej. Okazało się, że
39% osób urodzonych w latach 1984-1994 mogłoby całkowicie zrezygnować z przyjazdu do biura.
22% badanych z tej samej grupy najchętniej pracowałoby zdalnie przez dwa dni w tygodniu, a resztę w biurze. Z kolei 17% wybiera trzy dni home office, 6% jeden dzień, a 5% cztery dni.
Jeżeli chodzi o osoby urodzone po 1995 roku, czyli najmłodsze na rynku pracy, 27% z nich preferuje pracę zdalną przez cały tydzień. Tyle samo chciałoby zostać w domu przez 2 dni w tygodniu. 21% woli pracować poza biurem przez 3 dni w tygodniu, a odpowiednio 3% i 6% przez jeden i cztery dni.
Ankieterzy sprawdzali również, czy ilość domowników ma wpływ na preferencje odnośnie miejsca pracy. 34% pracowników mieszkających samotnie, 32% mieszkających z jedną osobą oraz 26% z trzema lub czterema domownikami wykazuje chęć pracy zdalnej przez 5 dni w tygodniu.
Co ciekawe, jedynie 8% pracowników mieszkających w dużych gospodarstwach domowych (powyżej 4 domowników) chciałoby pracować tylko zdalnie, tyle samo woli pracować z biura przez cały tydzień. Na dwa, trzy, cztery lub pięć dni w domu zagłosowało po 21% badanych z grupy.
- Pracownicy zyskali większą autonomię. Dzięki temu wielu z nich może dopasowywać proporcje pracy z domu i pracy z biura do swoich potrzeb. A to, w połączeniu z zaufaniem do specjalistów, którzy dobrze przeprowadzili firmę przez pandemię, będzie tylko
sprzyjać ich wydajności i efektywności
- skomentował
Artur Skiba
, prezes Antal.
Badanie zostało zrealizowane przez Antal i Cushman & Wakefield metodą CAWI na próbie 1384 specjalistów i menedżerów w dniach 7 czerwca- 2 lipca 2021 roku.
Jakiś czas temu firma ClickMeeting także sprawdziła stosunek Polaków do pracy w domu w czasach koronawirusa. Wyniki badania pokazały ciekawe wnioski - 44% respondentów stwierdziło, że
praca zdalna powinna się wiązać z podwyżką wynagrodzenia
.
Szerzej o raporcie pisaliśmy tutaj: