W najnowszym numerze kwartalnika
Fashion Magazine
ukazał się obszerny wywiad z
Moniką Olejnik
. Dziennikarkę przedstawiono jako "ikonę wolnych mediów", a rozmowie towarzyszy sesja zdjęciowa "w szalonych stylizacjach". Okładka magazynu z Olejnik nie wszystkim przypadła jednak do gustu, pod zdjęciami w mediach społecznościowych pojawiło się wiele negatywnych komentarzy dotyczących
nadmiernego retuszu
.
"Monika Olejnik, ikona wolnych mediów jest bohaterką okładki jesiennego wydania
Fashion Magazine
. W obiektywie Piotra Porębskiego dziennikarka pojawia się w szalonych stylizacjach. W szczerym wywiadzie mówi Mai Handke między innymi o tym, dlaczego wolałaby iść do piekła niż do nieba" - promuje swój nowy numer
Fashion Magazine
na Instagramie.
Sama okładka i stylizacja dziennikarki wywołała pozytywne komentarze, wiele osób zwraca jednak uwagę na wyretuszowaną twarz dziennikarki.
"
W dobie walki z promowaniem oszukanego piękna dajecie taką okładkę?
Co na to Pani Monika Olejnik? Naprawdę uważacie, że to doda wiarygodności?".
"Grafik płakał jak to tworzył w PHOTOSHOPIE" - czytamy.
Jeszcze więcej krytycznych komentarzy znalazło się pod postem dziennikarki.
"
Dobrze że okładka jest podpisana że to Pani bo nigdy bym nie zgadł
, mniej retuszu a wtedy wyszłaby okładka z naturalną kobietą, która ma mimikę a nie komputerową maskę".
"Oj Pani Moniko uwielbiam Panią ale fotoszop na maxa, chyba że to gazetka sprzed 20 lat".