Logo
  • DONALD
  • PODSŁUCH KONFEDERACJI: KORWIN O FINANSOWANIU KAMPANII: DOBRA, NIE DWA, A TRZY MILIONY

Podsłuch Konfederacji: Korwin o finansowaniu kampanii: dobra, nie dwa, a trzy miliony

30.09.2019, 07:29
fot. EastNews
[reklama]
Fakt
na pierwszej stronie informuje dziś, że jest w posiadaniu nagrania, na którym
"liderzy Konfederacji zastanawiają się, ile można wyciągnąć na kampanię wyborczą z operacji, która zgodna z prawem nie jest"
. Zapis rozmowy polityków opublikowano na portalu Fakt24. 
Dziennikarze tabloidu dotarli do nagrania ze spotkania, do którego doszło w połowie czerwca. Oprócz
Janusza Korwina-Mikke
, prezesa partii KORWiN, udział w nim wziąć mieli
Marek Jakubiak
(poseł),
Robert Winnicki, Krzysztof Bosak i Michał Wawer
(członkowie Ruchu Narodowego),
Kaja Godek
(działaczka pro-life) oraz działacze ugrupowania Skuteczni -
Maciej Maciejowski i Paweł Dulski
.
Ze stenogramu wynika, że politycy mieli rozmawiać o finansowaniu kampanii wyborczej. Korwin-Mikke miał ustalać,
ile pieniędzy z subwencji partii KORWiN przeznaczy na kampanię Konfederacji
. Ostatecznie ustalono, że ma to być
2,5 mln złotych
. Korwin jednak sam w pewnym momencie przyznaje, że "transferowanie" pieniędzy to
złamanie prawa wyborczego
i ustawy o partiach politycznych. 
"Nagrani politycy doskonale wiedzą, że
temat ich rozmowy jest śliski
. Świadczy o tym fakt, że
upominają się nawzajem, by nie stosować sformułowań, które mogłyby narazić ich na odpowiedzialność karną
. Jednak mimo zaciemniania wymowy ich dyskusji, nie można mieć wątpliwości, o co tu chodzi" - pisze Fakt. 
Według prawa wyborczego transfer, o jakim rozmawiają politycy Konfederacji zagrożony jest
karą więzienia do dwóch lat oraz grzywny od tysiąca do 100 tysięcy złotych
Sam Korwin zaprzecza, jakoby do takiej rozmowy miało w ogóle dojść. Konfederacja wydała już też oficjalny komunikat w sprawie. 
"Wbrew insynuacjom dziennikarzy Faktu
nie ma w nich mowy o nielegalnym transferowaniu środków finansowych
. Jak wynika z nagrań rozmowa dotyczyła finansowania kampanii w przypadku formuły startu polegającej na wykorzystaniu komitetu wyborczego partii KORWiN, a co za tym idzie, z wykorzystaniem przysługujących tej partii pieniędzy pochodzących z subwencji" - podkreślono w wysłanym do mediów oświadczeniu. 
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku uprawomocnił się wyrok Sądu Apelacyjnego, wedle którego
partia KORWiN nie została zarejestrowana, więc przestała istnieć
. Ministerstwo Finansów wstrzymało więc wtedy wypłaty kolejnych transz subwencji. 
Sąd wpisał partię KORWiN do ewidencji ponownie w maju 2019 roku, w związku z czym ugrupowanie Korwina mogło ponownie ubiegać się o subwencję. Jak podkreśla Fakt,
decyzja sądu o ponownej rejestracji partii jest nieprawomocna, podobnie jak decyzja o rejestracji partii Konfederacja

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA