Logo
  • DONALD
  • ROZMAWIAMY Z MICHAŁEM ZIELIŃSKIM, KTÓRY POPEŁNIŁ SCENARIUSZ DO KOSA, WESTERNU O KOŚCIUSZCE

Rozmawiamy z Michałem Zielińskim, który popełnił scenariusz do Kosa, westernu o Kościuszce

26.01.2024, 13:45
donald.pl: Nie masz na koncie wielkich dzieł filmowych, nie zostałeś namaszczony przez mistrzów kina. Skąd się właściwie wziąłeś i dlaczego akurat ty zająłeś się Kosem?
Michał Zieliński: 20 lat robiłem w mediach, dziennikarstwie i okolicach. Moje życie zawodowe to pisanie. Tak się składa, że czytałem kiedyś biografię Kościuszki i byłem pod wrażeniem: tu podróż, tu bitwa, co chwila coś niesamowitego. I jak się okazało, prawie nie ma o tym filmów. Zacząłem pisać wielki serial, ze scenami balistycznymi, coś, co kosztowałoby pewnie ze 100 mln dolarów.
donald.pl: Wyszło nieco skromniej.
Michał Zieliński: Nikt w Polsce nie ma na to pieniędzy, żeby były sceny walki w USA, w Polsce, wszystko na najwyższym poziomie kostiumowym. Ale zaczęły mi kiełkować pomysły na inne sposoby opowiedzenia tej historii.
donald.pl: Przejdźmy do najważniejszego: dlaczego musieliście wcisnąć poprawność polityczną i jest czarnoskóry bohater
Michał Zieliński: Jean "Domingo" Lapierre był oczywiście postacią historyczną. Kościuszko miał dwóch znanych kompanów, jeden z nich pozostał w USA, jeden rzeczywiście przybył do Polski. Oczywiście to nie tak, że biegał w kapeluszu z pistoletem. Ale jest prawdziwą postacią, z Tadeuszem Kościuszko trafił w końcu do rosyjskiego więzienia. Kiedy na niego wpadłem, uznałem, że będzie znakomitym kontrapunktem. Kimś, kto patrzy na to wszystko jeszcze szerzej otwartymi oczami niż główny bohater.
donald.pl: Ale wiesz, że wywołacie nerwową reakcję u części odbiorców? Co to za antypolskie kino?
Michał Zieliński: I bardzo dobrze. Niech sprawdzają, niech weryfikują. To bardzo dobry temat do rozmowy. Oczywiście, wiele rzeczy nie całkiem się będzie zgadzało z realiami. W filmie na przykład pada hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna", które wtedy jeszcze nie funkcjonowało. Nie szkodzi, nie mieliśmy na celu zrobienia nudnego, historycznego klocka.
donald.pl: Czego w filmie nie ma, a chciałeś, żeby było?
Michał Zieliński: Sekwencje snów. Miałem naprawdę odjechane pomysły, które przegrały z czasem, budżetem, po prostu nie było jak tego zmieścić. Miałem też pomysł na inną końcówkę, ale po drodze wizję przejął też reżyser filmu, Paweł Maślona. Dużo rozmawialiśmy i myślę, że to wyszło filmowi ostatecznie na dobre, że pewnych rzeczy w nim nie ma.
donald.pl: Ile kosztuje zrobienie w Polsce filmu, a ile kosztował Kos?
Michał Zieliński: Trzeba mniej więcej 7 mln zł, żeby powstał w naszym kraju film na dobrym poziomie warsztatowym i technicznym. Kos kosztował trochę ponad 20 mln zł. To jest dużo, ale taki "Raport Pileckiego" wziął chyba dwa razy tyle. Dlatego Kos to dość droga produkcja jak na Polskę, ale promil tego, ile potrafią kosztować amerykańskie hiciory w stylu "Top Gun".
donald.pl: Pytanie od fanów: ile zarabiali statyści na planie?
Michał Zieliński: Nie wiem i to chyba nie całkiem pytanie do scenarzysty. Na pewno nie zarobili kokosów, ale było gwiazdy na planie i dostałem od nich fotki w strojach z epoki na dowód, że dobrze się bawili. Realiów płacowych nie znam.
donald.pl: W ostatnich latach było sporo poważnych książek o losie chłopów, odpowiedzialności szlachty. Do tego popularny stał się serial 1670. Jak myślisz, przyszliście na pewną modę poruszania tematu pańszczyzny, czy odwrotnie, coś długo czekało na odkrycie i wykipiało?
Michał Zieliński: Myślę, że to drugie. Są książki Ledera, Leszczyńskiego, Pobłockiego, spektakle, inne dzieła kultury. To nie tak, że twórcy patrzyli na siebie i uznali, że "o, to ja też". Po prostu jako społeczeństwo mamy pewne tematy do przegadania. To raczej my, twórcy, jesteśmy marionetkami tego procesu. To, co kiedyś się wydarzyło, ukształtowało nasze dzisiejsze stosunki. I pewnie, kocham "Potop" czy "Ogniem i Mieczem" obejrzeć sobie do rosołu, kocham te kontusze i żupany, ale to jest tylko jedna strona opowieści. A ta druga właściwie nie została opowiedziana.
donald.pl: No dobrze, ale takie "Ogniem i Mieczem" było ku pokrzepieniu serc, a wy siejecie niezgodę i jasno sugerujecie, że większość z nas to właściwie potomkowie niewolników.
Michał Zieliński: Na pewno prowokujemy. Czy pańszczyzna to było to samo co niewolnictwo? Nie sądzę, ale stawiam tezę, że było w niej bardzo dużo elementów niewolnictwa. Jeżeli ktoś uważa inaczej, to opowiada bajki sobie i innym. Mi zależało, żeby dać prowokacyjny pretekst do tego, żebyśmy zaczęli o tym gadać i nieprzypadkowo film ma taki wydźwięk, jaki ma.
donald.pl: Poruszacie temat zagrożenia ze strony Rosji. Od początku chciałeś wprowadzić element manifestu, komentarz do aktualnych wydarzeń?
Michał Zieliński: Przeżywałem zaatakowanie Ukrainy przez Rosjan, zajrzałem nawet do scenariusza, czy nie trzeba czegoś tam poprawić, zmienić. Ale bohater grany przez Więckiewicza, rosyjski rotmistrz, mówił Putinem już wtedy, kiedy to pisałem. A pisałem to, tworząc postać sprzed setek lat. Po prostu ten ich imperializm się nie zmienia.
donald.pl: Więckiewicz, Bielenia, Braciak i pozostali aktorzy. Od początku miałeś nadzieję, że będzie taka obsada?
Michał Zieliński: Ja jestem zachwycony, chociaż nie spodziewałem się Braciaka. Najpierw byłem zdziwiony, potem zobaczyłem jakieś próby i przekonałem się trochę, a potem jak zobaczyłem go w filmie, to już nie miałem pytań. Uważam, że wyszło zajebiście. Bardzo fajnie, że on jest taki stonowany, on ma taką metodę aktorską. Świetnie pokazuje rewolucjonistę, któremu ktoś podciął skrzydła, bo ówczesna Polska naprawdę mogła rozczarować. Znakomity był też Pacek, który gra dziedzica. Dodał sporo interpretacji, znakomicie rozwinął tę postać. W ogóle cała ekipa świetnie zrobiła swoją robotę, to była znakomita gra zespołowa.
donald.pl: Gdybyś mógł wziąć jeszcze kiedyś na warsztat inną postać z historii Polski, to kto by to był? Kogo byś zbrukał?
Michał Zieliński: Mam koncept na Mikołaja Kopernika. Czuję, że musiałbym pogadać z Jakubem Rużyłło od 1670.
donald.pl: To jak to sobie wyobrażasz?
Michał Zieliński: Siedzi we mnie taki pomysł, rzeźbię w tym temacie.
donald.pl: Halko, a Kościuszko? Przecież każdy fragment z jego życia to jest niesamowita opowieść. Będzie Kos 2?
Michał Zieliński: Jej, oczywiście to widzowie decydują. Jeżeli będzie taka popularność i oczekiwania, to jasne, że chętnie zajmę się rozwijaniem tego projektu. Przypominam, że miałem pomysł na cały serial. Niestety: żeby pokazać życiorys, żeby pokazać też jego przygody w Stanach, trzeba dużo, naprawdę dużo pieniędzy. Gdyby się znalazły, chętnie się tym zajmę choćby od jutra.
donald.pl: Liczycie na sukces Kosa poza Polską?
Michał Zieliński: Historia jest dość uniwersalna, moje doświadczenia z festiwali filmowych są pozytywne. Zdarzyło mi się rozmawiać z Kanadyjczykiem czy innymi obcokrajowcami, którzy ten film po swojemu czytali i podobał im się. Ale szczerze mówiąc, kompletnie nie wiem, jak to będzie odebrane.
donald.pl: To my życzymy powodzenia i poprosimy jeszcze o polecajki kulturalne. Co ty sam oglądasz, czytasz albo słuchasz?
Michał Zieliński: Jeżeli chodzi o kino, to koniecznie "Przesilenie Zimowe" i "Poor things". Zaznaczam, że obu nie widziałem ale zapowiadają się tak dobrze, że trzeba po prostu obejrzeć i wyrobić sobie zdanie. Grałem sporo w Hadesa, ale popularność tej gry jest taka, że chyba nie muszę jej polecać. Biega się tam po świecie podziemnym, umiera i ma problemy. Jest też hicior "Blue Eyed Samurai" na streamingach i jest to piękna rzecz. A, no i czytałem teraz książkę Andrzeja Dragana o fizyce kwantowej, ale polecam tylko twardzielkom, bo to wypala mózg.
donald.pl: A na ile rozumiałeś tę o fizyce? Tak w procentach?
Michał Zieliński: <westchnięcie>
donald.pl: Damy to westchnięcie do tekstu. Żeby wszyscy widzieli, że westchnąłeś.
Michał Zieliński. Wydaje mi się, że większość, ale też trudno to sprawdzić. Ale tam jest taki pocieszający przekaz, że jak nie rozumiesz czegoś, to ok, bo wielu fizyków nie rozumie całości badanych przez siebie zjawisk.
donald.pl: Tak, to pocieszające, że jesteśmy jak profesorowie fizyki.


 
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. KOS - Zwiastun PL (Official Trailer)https://youtu.be/aMUdWhaGM80?si=lhmaF2h2-i-2WzZI
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA