Dziś trzeci dzień akcji zorganizowanej w Warszawie przez członków inicjatywy
Ostatnie Pokolenie
, która próbuje zwrócić uwagę polityków i społeczeństwa na
kryzys klimatyczny
. Kolejny dzień z rzędu
główne arterie w centrum Warszawy są blokowane
przez aktywistów. Ostatnie Pokolenie pojawiło się dziś na moście Poniatowskiego w Warszawie. W poniedziałek aktywiści blokowali dwa mosty w Warszawie: Świętokrzyski i Śląsko-Dąbrowski, a we wtorek Poniatowskiego i Gdański. Działacze domagają się modernizacji i usprawnienia transportu publicznego, co miałoby przełożyć na mniejszą emisję CO2.
Ostatnie Pokolenie przedstawiło swoje postulaty premierowi i dało mu czas na ich poparcie do wyborów samorządowych. Premier nie odniósł się do złożonych propozycji, w związku z tym podjęli działania, które mają zwrócić uwagę na problem.
Aktywiści
domagają się przekazania 100% środków zaplanowanych na nowe autostrady na transport publiczny
oraz wprowadzenia
biletu miesięcznego
na transport regionalny w całym kraju za
50 złotych
.
- Domagamy się, aby rząd poważnie zajął się tematem transportu. Emisje z tego sektora ciągle rosną, pogłębiając kryzys klimatyczny. Jednocześnie kilkanaście milionów Polaków zmaga się z wykluczeniem transportowym. Rząd planuje gigantyczny rozwój autostrad, kiedy powinniśmy iść w zupełnie przeciwnym kierunku - transportu zbiorowego, nie tylko w dużych miastach. Dlatego postulujemy, aby rząd przekazał 100% środków planowanych na nowe autostrady na transport publiczny oraz bilet miesięczny za 50 zł na transport regionalny w całym kraju - mówi Łukasz Stanek.