Tylko w tym roku na brytyjskich plażach znaleziono ponad
53 tysiące klocków Lego
. Do poszukiwań tej konkretnej partii zabawek przyłączyli się nawet naukowcy, których zadaniem jest prognozowanie, w jaki sposób prądy morskie mogą wpłynąć na przemieszczanie się klocków.
Ta sytuacja jest związana ze zdarzeniem, do którego doszło w 1997 roku. Wówczas w wyniku sztormu z japońskiego statku Tokio Express
do morza spadły
62 kontenery wypełnione różnymi towarami
. W jednym z nich znajdowało się prawie
5 milionów
klocków Lego.
Paradoksalnie, większość z tych elementów poruszała tematykę marynistyczną. Z dokumentów przewozowych można było dowiedzieć się, że w morzu zatopiło się ponad
50 tysięcy plastikowych rekinów
w różnych kolorach. Wśród zagubionych elementów było również
5 tysięcy plastikowych ośmiornic
.
Od czasu, kiedy kolorowe elementy poszły na dno morza, utracone w transporcie klocki Lego są znajdowane na plażach w Anglii, Wali, Holandii czy Norwegii. Niektórzy kolekcjonerzy zbierają głównie figurki, które pochodzą z tamtego transportu. Mimo ogromnego zainteresowania tylko niewielka część utraconych klocków została odnaleziona.
Zdaniem badaczy zgłębiających temat zagubionej partii klocków Lego większość zabawek zmierza obecnie w kierunku arktycznym. Aby odnaleźć te elementy, powstał projekt o nazwie
Lego Lost At Sea
, zachęcający fanów Lego do zgłaszania klocków znajdywanych na plażach. Akcja ma również wymiar edukacyjny, ponieważ uświadamia o wpływie plastiku na zanieczyszczenie środowiska.