Przecież PiS sam wycina drzewa na potęgę (puszcze), a Szyszko - skrajnie niekompetnenty nawet jak na tę partię - był ich ministrem niszczenia środowiska.
Czyli pisowskie media zrobiły to, co zawsze: whataboutism, insynuacje i odwracanie uwagi od bandy skrajnie niekompetentnych imbecyli, których ta partia wciska dosłownie wszędzie.