W sieci pojawiło się nagranie
kierowcy Ubera
, który miał odebrać dwóch pasażerów z
gdańskiego lotniska
. Kierowca zwrócił mężczyznom uwagę, żeby nie wchodzili do auta z
piwem
. Ci gdy zorientowali się, że jest Ukraińcem, zaczęli go wyzywać, a następnie
bić
:
- Z kim ja jadę?! Wysiadamy. Z takim cw***em nie będę jeździł, k***a, zobacz, jak on wygląda, zobacz, jaka pi***a - mówi w pewnym momencie pasażer siedzący z przodu.
Następnie na nagraniu słychać, jak kierowca pyta mężczyzn, co takiego zrobił, że tak go traktują. Po tym pytaniu dochodzi do szamotaniny. Kierowca próbuje bronić się
gazem pieprzowym
. Otwiera też drzwi od auta i wzywa pomoc. Mimo to jeden z pasażerów próbuje
dusić kierowcę
. Po czym uciekają z samochodu.
Ukrainiec przerażony odjeżdża z miejsca zdarzenia. Do sytuacji doszło 9 września. Sprawa została zgłoszona na policję, która już następnego dnia rano zatrzymała sprawców. Jeden znajdował się w
Pruszczu Gdańskim
. Drugi zaś został zatrzymany na
lotnisku w Krakowie
. Chciał się dostać do Norwegii:
- Dzięki zdobytym w tej sprawie informacjom dziś o godz. 09:30 na terenie Pruszcza Gdańskiego kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 40-letniego mężczyznę. Drugi ze sprawców, we współpracy funkcjonariuszy z komisariatu w Osowej z policjantami z Krakowa, został zatrzymany na lotnisku Kraków-Balice, kiedy próbował odlecieć do Norwegii - przekazała podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- W uzgodnieniu z prokuratorem, który zapoznał się z materiałami sprawy, 40-latek odpowie za kierowanie gróźb karalnych, za uszkodzenie ciała oraz za przestępstwo znieważenia. Natomiast 43-latek z województwa małopolskiego odpowie za kierowanie gróźb karalnych. Za kierowanie gróźb karalnych i za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 2 lat więzienia. Za znieważenie grozi kara grzywny albo kara ograniczenia wolności - dodała.