Kinga Rusin
, która po raz kolejny relacjonowała dla TVN rozdanie Oscarów, wstawiła wczoraj na Instagram
zdjęcie z Adele
. Chwali się, że była na
prywatnej imprezie Beyoncé i Jaya Z
, A Adele rozmawiała o butach, Jay Z uczył ją układu tanecznego, a
z Leonardo DiCaprio
tańczyła za rękę.
"Tylko ok. 200 osób, na małej, klubowej przestrzeni, z najlepszą muzyką, z zakazem robienia zdjęć. Ulica zamknięta i pilnie strzeżona, wejście kuchennymi drzwiami" - relacjonuje.
"Otoczony wianuszkiem dziewczyn
Bradley Cooper
posyłał mi uśmiechy, ale chyba dlatego że jego też rozśmieszył mój taniec z Jayem Z.
Klan Kardashianek
(Kim, Kourtney, Khloe) bawił się we własnym gronie.
Kanye West i Travis Scott
wzięli udział w radosnym jam session gospodarzy. Popis na scenie dał Puff Diddy, a pod sceną parkietem zawładnęli jego synowie.
Charlize Theron
zaproponowała mi kawałek pizzy. W towarzystwie
Lany del Rey
był reżyser Jo Jo Rabbit -
Taika Waititi
, z nim rozmawiałam najdłużej, o jego filmie, który uwielbiam".
"Zapomniałam o paru osobach:
Margot Robbie, Adriana Lima, Jessica Alba, Reese Whiterspoon, Jeff Bezos, Timothe Chalamet, Spike Lee... Ot, takie zwykłe przyjęcie.
Do hotelu wróciłam o 7:00…”.
Post Rusin, z uwagi na zdjęcie z Adele, wywołał
międzynarodowe zainteresowanie
. Brytyjska piosenkarka, która ostatnio bardzo schudła, raczej unika fotografów. Zdjęcie z profilu Rusin szybko pojawiło się w niemal wszystkich show-biznesowych mediach jako
ilustracja do artykułów o metamorfozie Adele
, napisały o tym m.in. Daily Mail czy People.
Portal People, powołując się na źródło zdjęcia, napisał, że zostało wstawione przez Kingę Rusin,
"rosyjską dziennikarkę i osobowość telewizyjną"
. Choć błąd poprawiono, zdążyły powielić go inne serwisy.