W czasach powszechnej krytyki darmowych staży, nierówności płacowych i patologii rynku pracy,
Kultura Liberalna
zdaje się doświadczać jakiegoś rodzaju epifanii. Jeżeli jest to efekt zamierzony, niechętnie przyznajemy, że to
wyższa szkoła robienia memów
.
Tym bardziej, że hitem dnia jest przypomnienie innej aberracji -
płatnych staży, ale dla pracodawców
: