Dziewczyna i pasażerka z auta Łukasza Ż. była razem z mamą skazana za przemyt narkotyków

Kilka dni temu policja we współpracy z niemieckimi służbami namierzyła i ujęła

Mężczyzna czeka teraz na ekstradycję. Przypomnijmy, do wypadku doszło w nocy z 14 na 15 września. W jego wyniku zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci.

Łukasz Ż. był

. Miał odsiadywać wyrok w więźniu za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Był też wielokrotnie karany przez różne sądy za inne przewinienia, w tym m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu. W grudniu ubiegłego roku orzeczono wobec niego zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi za złamanie wcześniejszego zakazu.

Oprócz Łukasza Ż. zatrzymani zostali także m.in. Mikołaj N., Damian J. i Maciej O., którzy jechali tej nocy Arteonem. Usłyszeli zarzuty utrudniania postępowania oraz nieudzielenia pomocy osobom pokrzywdzonym w tym wypadku, a także poplecznictwa i mataczenia. Piątą osobą, która znajdowała się w aucie prowadzonym przez Łukasza Ż. była jego dziewczyna Paulina K. Trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Przebywała w stanie śpiączki farmakologicznej. Ma wybite zęby, stłuczoną czaszkę, złamane kości policzkowe i zerwany rdzeń kręgowy. Niektóre media podają, że dziewczyna została już

, jednak jej stan wciąż jest ciężki i nie pozwala na przesłuchanie.

Mama Pauliny w rozmowie z mediami twierdziła, że dziewczyna

. Miała spotykać się z nim zaledwie od miesiąca. Na co dzień mieszka z matką w Szwecji:

- Parą byli bardzo krótko, gdzieś od początku sierpnia. Ja tego Łukasza w ogóle nie znałam, przyleciał do Paulinki 1,5 tygodnia temu. Był bardzo grzeczny, miły, sympatyczny. Pytałam, czym się zajmuję, powiedział, że ma swoją wypożyczalnię aut. Zapytałam Paulinkę: "Po co ci chłopak w Polsce? Mieszkasz w Szwecji". Wydaje mi się, że ona nie wiedziała, jakim on jest człowiekiem, czym się zajmuje, bo raczej nie związałaby się z nim - mówiła matka dziewczyny w programie

Teraz pojawiły się nowe informacje na temat Pauliny K. Okazuje się, że

. W 2022 roku

zostały skazane za

Paulina K. miała usłyszeć wyrok

, jej matka - 4 lat.

Kobiety miały próbować przeszmuglować z Polski do południowej Szwecji silnie działające opioidy:

.

podaje, że łącznie miało to być ponad 51 tys. tabletek. Przemyt został wykryty podczas kontroli ich bagaży. Paulinę i jej matkę zatrzymano 12 stycznia 2022 roku, a 14 kwietnia usłyszały wyrok.

"Karolina K. i Paulina K., działając razem i w porozumieniu, a także ewentualnie przy pomocy jeszcze jednej osoby, przybywając do Szwecji (promem do Ystad ze Świnoujścia), nie zgłosiły do Urzędu Celnego 48370 tabletek Tramadolu oraz 3480 tabletek zawierających Oxikodon, który jest również narkotykiem" - podaje

.