fot. Wikipedia
Serwis Lublin112 informuje o zdarzeniu, do którego doszło w miejscowości
Białka
niedaleko Parczewa w województwie lubelskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o
prawdopodobnym zatonięciu mężczyzny
w Jeziorze Bialskim. Podczas gdy ratownicy prowadzili akcję poszukiwawczą, mężczyzna odnalazł się w barze po drugiej stronie jeziora.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 20. Służby zaalarmowała kobieta, która przekazała, że jej znajomy, z którym przyjechała nad jezioro, mógł utonąć. Wedle jej relacji mężczyzna miał skoczyć to wody, a następnie zniknąć.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetka, wezwano także Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z KM PSP w Lublinie. W czasie akcji okazało się jednak, że mężczyzna nie utonął, ale
znajduje się w barze po drugiej stronie jeziora
, gdzie raczy się alkoholem.
Sprawą zajmuje się teraz policja, która prowadzi czynności wyjaśniające.