W połowie marca w sieci pojawiło się nagranie, które dokumentuje włamanie się przez francuskiego aktywistę Pierra Afnera
do domu córki prezydenta Rosji Kateriny Tichonowej.
Willa znajduje się we francuskiej Nowej Akwitanii nad Atlantykiem w miejscowości Biarritz. Aktywista przekazał, że w willi mają
zamieszkać uchodźcy
z Białorusi:
Okazuje się, że
problemy ma także druga córka
prezydenta Rosji 36-letnia dr
Maria Woroncowa
. Kobieta miała rozstać się z mężem holenderskim biznesmenem Jorritem Faassenem. Do rozstania pary miało dojść jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. Woroncowa ma także
problemy w życiu zawodowym
.
Kobieta jest głównym badaczem w Narodowym Centrum Badań Medycznych w dziedzinie endokrynologii Ministerstwa Zdrowia Rosji.
Córka Putina ma specjalizować się także w dziedzinie karłowatości. Media donoszą, że kobieta planowała
otwarcie w Rosji "elitarnego centrum medycznego"
dla majętnych obcokrajowców. Wygnany rosyjski dziennikarz śledczy Sergiej Kanew uważa, że po inwazji na Ukrainę szanse na to miały zostać
przekreślone
:
"Maria ma duży udział w mega-projekcie budowy supernowoczesnej placówki w pobliżu Petersburga. Plany zakładały przyciągnięcie pacjentów z Europy i bogatych szejków z krajów Zatoki Perskiej. A teraz, po ataku na Ukrainę, jacy Europejczycy i szejkowie tam przyjadą?" - zastanawia się dziennikarz.