W sieci popularność zdobywa
nagranie z Elżbietą Liberdą
, właścicielka Kancelarii Radcy Prawnego, Biura Nieruchomości i spółek inwestycyjnych. Kobieta jest także autorką książki, która otrzymała tytuł publikacji roku Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości -
Być rentierem - jak bezpiecznie inwestować w nieruchomości pod wynajem.
Kobieta podczas wystąpienia wygłaszanego na jednym z organizowanych przez nią
szkoleń poświęconych rynkowi nieruchomości
postanowiła
pożalić się na przepisy prawa
, które dają zbyt wiele swobody klientom, a
zbyt mało praw deweloperom
. Na 40-sekundowym nagraniu, które zdobywa popularność w sieci, możemy usłyszeć, jak Liberda skarży się, że deweloperzy w Polsce nie mają żadnych przywilejów:
- Niesamowicie mocna obostrzenia dla deweloperów.
Deweloperzy mają teraz przesrane
. Nie bójmy się tego powiedzieć. Obowiązki informacyjne, jakie muszą spełniać, wyśrubowane wymogi, to jest jakiś dramat. Zobaczcie, ustawodawca mówi: "możesz sobie panie deweloperze podpisywać umowy rezerwacyjne, ale może pobrać od takiego konsumenta, tylko i wyłącznie 1 procent". Po co w ogóle je podpisywać? I mało tego ten konsument, jest na tyle uprzywilejowany, że ustawodawca mówi, że jak konsument się rozmyśli, to też bez żadnych kosztów może sobie zrezygnować. Jednocześnie
nie dano żadnych przywilejów deweloperom
- żali się kobieta.