Dziś po godzinie 12 odbyła się
konferencja prasowa
, podczas której
szef KPRM Michał Dworczyk
przekazał decyzję rekomendowaną przez Radę Medyczną dotyczącą
skrócenia terminu oczekiwania na drugą dawkę szczepionki
.
W związku ze znaczącymi dostawami szczepionek, a także wyraźnym wzrostem tempa szczepień rządzący podjęli decyzję o tym, że od 17 maja czas oczekiwania na drugą dawkę szczepionek
Moderny i Pfizera skróci się z 42 do 35 dni
. Z kolei czas między dawkami
AstraZeneki
zostanie skrócony z
84 do 35 dni
.
Skrócony czas pomiędzy szczepieniami będzie obowiązywał jedynie osoby, które zarejestrują się po 17 maja. Oprócz tego podjęto także decyzję odnośnie oczekiwania na termin
szczepień przez ozdrowieńców
. Zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej po otrzymaniu dodatniego wyniku testu, szczepienie będzie można
przeprowadzić po 30 dniach
. Dotychczas ozdrowieńcy musieli czekać na szczepionkę 3 miesiące. Ozdrowieńcy z nowych regulacji również będą mogli skorzystać od 17 maja.
- Cały czas mamy niewykorzystane możliwości, jeśli chodzi o szczepienia. W punktach, które stworzyliśmy - ponad siedem tysięcy takich placówek jest w skali kraju - mamy o wiele większe możliwości wykonywania szczepień, niż dostaw szczepionek. Ale już za trzy tygodnie ta sytuacja ulegnie zmianie - mówił Michał Dworczyk.
- Tak naprawdę w perspektywie kilku najbliższych tygodni największym wyzwaniem w programie przestanie być dostępność szczepionki, a największym wyzwaniem będzie przekonanie jak największej liczby Polaków do tego, żeby się zaszczepić - dodał.
Dworczyk wskazywał na rekordowe wiele wolnych terminów i rekordowe tempo szczepień:
- Mamy na maj i czerwiec ponad 4,5 mln wolnych terminów. Na te terminy cały czas się zapisują osoby zainteresowane szczepieniem - stwierdził.
- W zeszłym tygodniu to był czas, kiedy po raz kolejny przyspieszyliśmy tempo szczepień. Wykonanych zostało w ciągu 7 dni 1,8 mln szczepień - poinformował Dworczyk.
Dodał także, że obecnie
ponad 10 mln osób przyjęło pierwszą dawkę
szczepionki przeciw Covid-19.