fot. Twitter/Kurt Arrigo/Creatiview
Serwis euronews.com informuje, że w północno-wschodnie wybrzeży Malty uderzył
silny sztorm o prędkości ponad 100 kilometrów na godzinę
. Towarzyszą mu ogromne fale, które zalewają plaże i ulice. Najbardziej niebezpiecznie jest w regionie Xemxija. Nikt nie ucierpiał, ale władze zarządziły częściową ewakuację.
W mediach społecznościowych pojawiają się filmy i zdjęcia pokazujące skalę zjawiska, a lokalne media piszą o "biblijnych scenach".
Sztorm spowodował także
"deszcz ryb"
, które na ulice wyrzucają fale.
Times of Malta
pisze, że mieszkańcy wyspy zaczęli już je zbierać i sprzedawać. Służby sanitarne skonfiskowały je, a
władze wydały oświadczenie, w którzy ostrzegają przed jedzeniem ryb znalezionych na ulicach
.