Od kilku miesięcy głośno jest na temat
konfliktu pomiędzy
Gazetą Wyborczą
a zarządem Agory
. Wszytko po tym, jak w czerwcu zarząd Agory poinformował, że planuje zintegrowanie
Gazety Wyborczej
i portalu Wyborcza.pl z pionem Gazeta.pl.
Od tego momentu
Gazeta Wyborcza
próbuje pokazać swoją
wyższość nad serwisem Gazeta.pl.
Między innymi ruszyła z kampanią, w której przekonuje, że jedyna i prawdziwa
Gazeta Wyborcza
w internecie to właśnie Wyborcza.pl:
Oprócz tego pracownicy Agory spoza
Wyborczej
nie mają już darmowego dostępu do jej treści
:
Teraz okazuje się, że
Gazeta Wyborcza
definitywnie kończy współpracę z gazetą.pl
. Od 4 października treści Gazety Wyborczej będą publikowane
wyłącznie na Wyborcza.pl i Wyborcza.biz:
"Ograniczymy udzielanie zewnętrznych licencji na nasze teksty. Wycofamy osobne działy "Wyborczej" oraz naszych wiadomości miejskich z bezpłatnego portalu gazeta.pl, który świetnie sobie radzi, ale w modelu odmiennym (reklamowo-zasięgowym, a nie subskrypcyjnym), i który nie jest przez nas redagowany" - zapowiedzieli Jarosław Kurski i Jerzy Wójcik w liście do czytelników.
Kurski i Wójcik podkreślili, że 3/4 wpływów
Wyborczej
pochodzi ze sprzedaży wersji papierowej gazety i cyfrowych subskrypcji. W związku z tym
"
model subskrypcyjny wymaga podkreślania wyjątkowości marki utrzymywanej przez zgromadzoną wokół niej społeczność":
"Wszystko to jest dziś możliwe wyłącznie dzięki Państwu, którzy kupujecie nas w kiosku lub - coraz częściej - w internecie. Dlatego pragniemy traktować Państwa, naszych prenumeratorów, z odpowiednim szacunkiem, a także zgodnie z naszymi przekonaniami i wartościami" - stwierdzili.
"Mówiąc językiem biznesu: model subskrypcyjny wymaga podkreślania wyjątkowości marki utrzymywanej przez zgromadzoną wokół niej społeczność. O nasze treści, dla Państwa tworzone, musimy szczególnie dbać, nie możemy naszej pracy dziennikarskiej rozpraszać" - dodali.
Dodali także, że
zagraniczni wydawcy
, również podkreślają
odrębność swoich marek
:
"Najpoważniejsi wydawcy na świecie szukają dziś także partnerstw, które wzmacniają ich wzajemnie. My współtworzymy LENA - sojusz głównych gazet europejskich (m.in. "Die Welt", "Le Figaro", "La Repubblica", "El Pais"), a niedługo, dzięki umowie z "The New York Times", będziemy codziennie publikowali teksty najważniejszej redakcji amerykańskiej (szczegóły wkrótce)" - zapowiedzieli Kurski i Wójcik.
W liście przekazano także, że Wyborcza.pl otwiera
kolejne lokalne redakcje
, tym razem w Kaliszu i Elblągu:
"Po przejęciu niemal całej prasy regionalnej przez państwowy Orlen zaczęliśmy tworzyć nowe redakcje lokalne. Zatrudniliśmy dziennikarzy, którzy musieli lub woleli opuścić "orlenowskie" media. Dziś "Wyborcza" ma już 30 redakcji lokalnych, jesteśmy w regionach największym medium niezależnym od władzy. Byt redakcji osłabiają - autokratów zaś wzmacniają - wielkie platformy internetowe. Zasysają większość pieniędzy z reklam, a z drugiej strony - obficie zalewają nas fake newsami. Ludziom coraz trudniej wyłowić informacje sprawdzone i wiarygodne. Mimo tego ciśnienia "Wyborcza" wciąż istnieje. Prowadzimy bogaty serwis internetowy, mamy coraz więcej redakcji w całej Polsce. A przede wszystkim trwamy przy naszej misji - demokratycznej, obywatelskiej, wolnościowej" - stwierdzili.