Jak donosi Agence France-Presse, we wtorek francuski resort transportu opublikował dekret ustanawiający
zakaz lotów na "krótkich dystansach"
, czyli tras, które obywatel może pokonać pociągiem w czasie krótszym niż 2,5 godziny. Zakaz nie obejmuje prywatnych odrzutowców.
W grudniu 2022 roku Komisja Europejska uznała, że regulacja uwzględniona w tzw. ustawie klimatycznej z 2021 roku jest zgodna z prawem UE. Przepisy weszły w życie 23 maja.
KE stwierdziła, że dekret może zostać opublikowany w Dzienniku Ustaw pod warunkiem, że jest on "niedyskryminujący, nie zakłóca konkurencji między przewoźnikami lotniczymi, nie jest bardziej restrykcyjny niż to konieczne, aby złagodzić problem".
Zakaz na razie obejmie trzy trasy: między Paryżem a Bordeaux, Nantes i Lyonem.
- To ważny krok i mocny symbol w polityce redukcji emisji gazów cieplarnianych - oświadczył minister transportu Clément Beaune.
Jak czytamy, regulacje określają, że usługi kolejowe na tej samej trasie muszą być wystarczająco częste, punktualne i dobrze skomunikowane, żeby zaspokoić potrzeby pasażerów, którzy w przeciwnym razie podróżowaliby samolotem.
Jeden z krytyków pomysłu Laurent Donceel z grupy Airlines for Europe (A4E) wskazał, że "zakazanie tych podróży będzie miało tylko
minimalny efekt na emisję CO2
" oraz że rząd powinien skupić się na wspieraniu "rzeczywistych i znaczących rozwiązań" problemu.
Zakaz krajowych komercyjnych lotów krótkodystansowych będzie obowiązywał we Francji przez trzy lata, po czym zostanie poddany "ponownej ocenie".