Dezynfekcja leżaków na plaży w Atenach, fot. East News
Podczas gdy w Polsce
liczba zakażeń wyraźnie rośnie
, w
Niemczech
od kilku tygodni pozostaje mniej więcej na stałym poziomie. Dziennie przybywa tam około 10 tysięcy zarażonych, podczas gdy na początku stycznia notowano nawet po 30 tysięcy nowych przypadków.
Lockdown
wprowadzony w połowie grudnia został formalnie przedłużony do końca marca, jednocześnie jednak
powoli luzuje się obostrzenia
. Decyzje w tym zakresie podejmują władze krajów związkowych. Tam, gdzie wskaźnik zakażeń nie przekracza 100 na 100 tysięcy mieszkańców
otwierane są niektóre zamknięte dotąd sklepy
.
Stopniowo otwierają się też
muzea, galerie i biblioteki.
Część już działa, wiele zapowiada otwarcie 15 marca. Póki co zamknięte pozostają kina. W niektórych landach w ścisłym rygorze sanitarnym otwieraja się natomiast m.in. salony kosmetyczne i salony tatuażu.
Do
szkół
m.in. w Berlinie wracają też dzieci, od wtorku do klas 1-3 dołączyły klasy 4-6. Z kolei w Bawarii powrót do szkół zaplanowano na 15 marca.
Tymczasem
Grecja
zapowiada, że w maju chce otworzyć się na turystów. Minister turystyki
Charis Teocharis
ogłosił, że "kraj jest gotowy na sezon turystyczny z pełnym protokołem sanitarnym". Będą jednak ograniczenia. Do Grecji będą mogły udać się osoby zaszczepione, niezaszczepieni będą musieli okazać negatywny wynik testu na koronawirusa.
W Grecji co piąty obywatel jest zatrudniony w sektorze turystycznym.