Konflikt Janusza Korwina-Mikkego z innymi członkami Konfederacji ciągle się zaostrza. Polityk stwierdził, że Przemysław Wipler obecnie walczy z nim, a za chwilę "zniszczy Sławomira Mentzena".
- Nazywa go publicznie "łatwym do sterowania
aspergikiem
" - powiedział.
To nie pierwszy raz, gdy koledzy z partii twierdzą, że Mentzen jest w spektrum autyzmu. Rok temu Marcin Sypniewski zaproponował Jacka Wilka na stanowisko prezesa Konfederacji. Podkreślił w piśmie, że kontrkandydat Wilka, czyli Mentzen wykazuje "niepokojące cechy psychofizyczne".
Ponadto Korwin-Mikke był zaskoczony był zaskoczony ruchami Mentzena podczas kampanii wyborczej.
- Miałem niepokojące sygnały już podczas wyborów. Mieliśmy kilkanaście postulatów, m. in. likwidację ZUS, podatku dochodowego. I nagle się dowiadywałem, że to nieprawda, że my tego nie głosiliśmy, że to żart. [...] Trzeba dodać dwa do dwóch. Była decyzja, by nie pokazywać Brauna i mnie. Ona się dziwnie
zbiega z wypowiedziami Kaczyńskiego
, że on bardzo chętnie zawrze koalicję z Konfederacją, byle bez Brauna i Korwina - wyjaśnił.
80-latek zapowiedział, że na sobotniej Radzie Krajowej partii Nowa Nadzieja złoży
wnioski o usunięcie z partii kilku osób
, m.in. Wiplera.
Przypomnijmy, że Korwin-Mikke został zawieszony w prawach członka Konfederacji oraz wyrzucono go z Rady Liderów za sabotowanie kampanii.
Konfederacja poprosiła 80-latka oraz Grzegorza Brauna o nieudzielanie się publicznie do dnia wyborów ze względu na kontrowersyjne wypowiedzi polityków. Korwin-Mikke do dziś w rozmowie z mediami broni "lekkiej pedofilii".
- Poklepanie 11-letniej dziewczynki po tyłku to
żadna pedofilia
. Jeśli poklepie pan psa po tyłku to jest pan zoofilem? Wy jesteście chorzy, dzisiejsze pokolenie jest chore - ocenił.