fot. Facebook - Paweł Szopa, Policja, X @Prokuratura
Rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego prok.
Anna Adamiak
przekazała we wtorek, że Dominikana zadecydowała o deportacji
Pawła Szopy
do Polski. Dziś poinformowano, że twórca marki Red is Bad jest już w samolocie do kraju.
Wczoraj prok. Adamiak zaznaczyła, że ze względów bezpieczeństwa nie będzie informowała zarówno o
dacie
, kiedy Szopa wróci do Polski, jak i o
sposobie prowadzenia konwoju
. Dodała, że może on być realizowany przez polskich lub dominikańskich funkcjonariuszy.
Do sprawy deportacji Szopy w trakcie wtorkowej konferencji odniósł się również
Donald Tusk
. Premier podziękował szefowi MSWiA
Tomaszowi Siemoniakowi
i ministrowi spraw zagranicznych
Radosławowi Sikorskiemu
za prowadzenie efektywnych działań w tej kwestii.
- Współpracowali bardzo harmonijnie, żeby pan Szopa wrócił na rodzinną ziemię i powiedział trochę więcej na temat tych spraw, z powodu których postanowił udać się w daleką wycieczkę na Dominikanę. Zaangażowanie ministrów było tutaj adekwatne i przyczyniło się do tego, że szybko doprowadziliśmy do zakończenia tego procesu - podkreślił Tusk.
Dziś na temat deportacji wypowiedział się wiceminister spraw wewnętrznych i administracji
Czesław Mroczek
, który przekazał, że mężczyzna będzie w kraju za kilkanaście godzin:
- Paweł Szopa wraca do Polski przy wsparciu polskiego państwa, polskich policjantów, którzy namierzyli go w Dominikanie - powiedział Mroczek na antenie Polskiego Radia. - Z całą pewnością wieczorem będzie już w kraju - dodał.
Przypomnijmy, że twórcą marki Red is Bad dziennikarze zainteresowali się już w czerwcu. Opierając się na tajnym raporcie CBA, Onet ustalił, że na konto Pawła Szopy w czasie rządów PiS miało trafić
pół miliarda złotych
:
Pod koniec sierpnia Pawłowi Szopie postawiono zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącego
nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych
. We wrześniu za ukrywającym się twórcą marki odzieży patriotycznej wystawiono list gończy:
W październiku okazało się, że mężczyzna ukrywa się na
Dominikanie
, gdzie zatrzymały go miejscowe służby, a niedługo potem
jego firma zawiesiła działalność
. Kwestia ekstradycji Szopy do tej pory nie była jednak pewna. Polska nie ma podpisanej umowy ekstradycyjnej z Dominikaną, lecz nadal jest ona możliwa za porozumieniem obu stron.