Na
stacjach benzynowych w
Wielkiej Brytanii
od wczoraj tworzą się
ogromne kolejki
. Jest to związane z tym, że sieć BP zamknęła kilka stacji, zaś sieć EG Group wprowadziła limit zakupów benzyny do 30 funtów na klienta. Wszystko dlatego, ponieważ do Wielkiej Brytanii
nie docierają odpowiednie ilości paliwa
przez brak kierowców cystern.
Problemy z dostępnością paliwa na swych stacjach zgłaszały już też firmy Shell i ExxonMobile. Kłopot z utrzymaniem łańcucha dostaw zgłaszały już także
sieci sprzedaży detalicznej
. Branża sygnalizuje, że jeśli sytuacja nie poprawie się w ciągu najbliższych 10 dni, może dojść do utrudnień w dostawach w okresie bożonarodzeniowym.
W związku z tym brytyjskie media donoszą, że
rząd rozważa umożliwienie wjazdu do Wielkiej Brytanii na krótkoterminowych wizach 5 tys. zagranicznych kierowców ciężarówek
.
Branża transportowa w Wielkiej Brytanii podaje, że brakuje tam ok. 100 tys. kierowców ciężarówek. W związku z brexitem kraj opuściło ok. 25 tys. kierowców, zaś z kolei przez pandemię niemal o rok wydłużył się proces uzyskiwania kwalifikacji przez nowych pracowników branży transportowej.
Brytyjski minister transportu Grant Shapps zapowiedział w piątek zwiększenie liczby egzaminów na kierowców ciężarówek, by rozwiązać problem.