Dziś w
Warszawie
o godzinie 16
rozpoczął się protest zorganizowanych w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
. Początkowo miał on się rozpocząć się na rondzie Dmowskiego, które przez protestujących nazywane jest "rondem Praw Kobiet". Ostatecznie jednak w związku z
dużą ilością służba skierowanych na to miejsce
, organizatorzy zdecydowali się rozpocząć protest
na Rondzie Czterdziestolatka
przy dworcu Warszawa Centralna.
Na miejscu również pojawiła się policja. Funkcjonariusze wezwali protestujących do rozejścia się w związku z przepisami pandemicznymi. Demonstranci mimo to pozostali na rondzie.
Policjanci weszli w tłum
i rozpoczęli legitymowanie osób biorących udział w proteście.
Na miejscu miało dojść do przepychanek.
Uczestnicy manifestacji na jezdni rozłożyli
białą płachtę z namalowanymi ośmioma gwiazdkami
, pod którymi pisali "życzenia" dla rządzących. Niektórzy uczestnicy protestu noszą zielone bandany nawiązujące do proaborcyjnych demonstracji w Argentynie.
fot. East News