Tak, to jest aż tak proste: przeraźliwe trąbnięcie sprawia, że ludzie natychmiast ustępują z drogi. Na końcu jest ziomek, który sprzedał klapsa za nagły hałas. Zwróćcie też uwagę, że zdecydowanie nadużywa trąbki, na przykład na ludziach, którzy
nie idą ścieżką, tylko przechodzą przez nią
.