Fundacja Animal Rescue poddała się i zakończyła poszukiwania pytona. 7 lipca roku pańskiego 2018 zaczęły się na dobre wakacje. Nie było o czym pisać, sezon wakacyjny i urlopowy, nic się nikomu nie chciało.
I oto
właśnie 7 lipca znaleziono nad Wisłą wylinkę kilkumetrowego pytona
. Było z tego wiele materiału, bo pyton to jak piłka nożna albo pogoda: każdy się zna, każdy wypowie. Wypowiedzieliśmy się i my:
Niestety,
Łukasz Fabjański
z Animal Rescue Polske powiedział w
Metro Warszawa
, że teraz już węża nie będą szukać, bo robi się zimno.
Znalezienie zwłok to kwestia czasu. Niech to wszystko będzie przyczynkiem do refleksji dla nas wszystkich. Nikt z nas nie robi się młodszy.
Wybierzcie swój nagłówek: