Jak informuje Wirtualna Polska, Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało
kibola Cracovii
, który pobił
Pawła M., ps. Misiek
- kibola Wisły Kraków, który współpracuje ze śledczymi jako tzw.
mały świadek koronny
. Oskarżony o pobicie mężczyzna usłyszał już zarzuty i decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące.
Do pobicia "Miśka" doszło w zeszłą sobotę w Krakowie. Nagranie z zajścia publikowała Wirtualna Polska. Jak relacjonował dziennikarz WP Szymon Jadczak, całe zdarzenie trwało 20 minut. Policja - choć została wezwana od razu -
przyjechała na miejsce po 40 minutach
. Paweł M. trafił do
szpitala
. Doznał pęknięcia oczodołu i uszkodzenia oka, ma również zerwane więzadła i uszkodzone kolano.
Napastnika udało się zatrzymać w środę. Według informacji, do których dotarł Jadczak, jest to
Robert B., kibol Cracovii
. W piątek sąd w Krakowie zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
"Prokurator Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej ogłosił mu zarzuty. Dotyczą one spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na czas powyżej siedmiu dni, kierowania w trakcie zadawania uderzeń gróźb pozbawienia życia w celu wywarcia na niego wpływu jako świadka i oskarżonego w prowadzonych postępowaniach sądowych i prokuratorskich, a także znieważenia pokrzywdzonego" - przekazał w oświadczeniu dla WP wydział prasowy Prokuratury Krajowej.
Paweł M., ps. Misiek to znany
pseudokibic Wisły Kraków, twórca grupy Wisła Sharks
. Gang, któremu przewodził "Misiek" zajmował się m.in. handlem narkotykami, wymuszeniami i pobiciami, udało im się nawet przejąć władzę w Wiśle, prezesem klubu została wówczas Marzena S.
"Sharksi" zostali rozbici przez CBŚP w maju 2018 roku. Zatrzymano wówczas kilkadziesiąt osób, samego "Miśka" odnaleziono jednak kilka miesięcy później we Włoszech, zatrzymano go na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Lider Sharksów zdecydował się wówczas na współpracę z policją, został tzw.
małym świadkiem koronnym z art. 60 par. 3 kodeksu karnego
. W zamian za pomoc w śledztwie może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary.
W listopadzie 2020 roku prokuratura skierowała wobec Pawłowi M.
akt oskarżenia o 95 przestępstw
, w tym kierowanie grupą przestępczą, kierowanie wprowadzaniem do obrotu znacznej ilości narkotyków, w tym amfetaminy, marihuany i kokainy, kierowanie przemytem narkotyków z Holandii i Czech do Polski, założenie laboratorium produkującego mefedron, a także rozboje, pobicia, przestępstwa skarbowe związane z produkcją i sprzedażą nielegalnych papierosów.
W grudniu zeszłego roku "Misiek"
wyszedł z aresztu
po wpłaceniu 100 tys. zł poręczenia majątkowego, zabezpieczono też pięć należących do niego nieruchomości.