fot. EastNews
Donald Tusk
udzielił wywiadu tygodnikowi
Der Spiegel
, w którym komentował m.in. sytuację kryzysową w Europie. Odniósł się m.in. do działań
Victora Orbana
.
- Viktor Orban od kryzysu uchodźczego rządzi na Węgrzech środkami nadzwyczajnymi.
Wykorzystuje strach przed migracją, a teraz przed wirusem
, aby poszerzać swoją władzę - ocenił Tusk.
W odpowiedzi Tusk został zapytany, czy
nie widzi podobieństwa Węgier do Polski
, w której również "używa się pandemii do podważania demokracji".
- Sytuacja w Polsce jest inna. Z jednej strony mamy silną opozycję i silne organizacje pozarządowe.
Nawet jeśli Jarosław Kaczyński i PiS kontrolują media państwowe, jest wystarczająco dużo prywatnych, wolnych mediów.
Z drugiej strony mamy polityków, którzy są zdeterminowani, aby przejąć całą władzę - odpowiedział Tusk.
- Myślę, że
Jarosław Kaczyński jest groźniejszy niż Viktor Orban
. Orban może być cyniczny, ale jest także pragmatyczny. Kaczyński chorobliwie dąży do tego, aby uzyskać jak największą władzę.
Odniósł się też do planów przeprowadzenia korespondencyjnych wyborów prezydenckich.
- Myślę, że to niedopuszczalne. Nasza konstytucja zabrania zmiany prawa wyborczego na mniej niż sześć miesięcy przed wyborami. (...) W ten sposób nie można spełnić standardów demokratycznych.