
fot. East News
Miesiąc temu w
Singapurze
odbyło się historyczne spotkanie prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa z przywódcą
Korei Południowej
Kim Dzong Unem
. Przyniosło one pozytywne efekty dla relacji międzynarodowych w postaci obietnicy "całkowitej denuklearyzacji”
Półwyspu Koreańskiego.
Amerykańskie media donoszą, że Trump zdecydował się na obdarowanie Kim Dzong Una nietypowym prezentem. Wysłał mu płytę
Eltona Johna
z utworem
Rocket Man
. Przekazanie prezentu odbyło się za pośrednictwem sekretarza stanu
USA Mike’a Pompeo
. Do płyty Trump dołączył także list.
Utwór Rocket Man, który znajduje się na krążku podobno był przedmiotem rozmów podczas obiadu, który przywódcy odbyli w Singapurze. Wszystko wiąże się z wystąpieniem Trumpa na forum
Zgromadzenia Ogólnego ONZ
w 2017 roku gdzie prezydent USA przezwał Kim Dzong Una
"Little Rocket Man".
Podobno bardzo nie spodobało się to przywódcy Korei.
Trump nazywał go tak też, grożąc mu na
Twitterze: