Donald Trump
i
Kim Dzong Un
doszli do porozumienia w Singapurze. Było to zapewne jedno z najbardziej niezręcznych spotkań w historii, ale jako ludzkość powinniśmy chyba się cieszyć.
Głównym tematem rozmów podczas szczytu był potencjał nuklearny Korei Północnej oraz nawiązanie pokojowych relacji między krajami. USA, najkrócej rzecz ujmując, dąży do tego, żeby potencjał nuklearny przestał stanowić zagrożenie, czyli żeby przestał istnieć.
Doszło do
oświadczenia pomiędzy przywódcami. Opiera się ono na czterech punktach:
1) Zobowiązaniu do nawiązania nowych stosunków KRLD z USA "zgodne z życzeniami obu narodów do pokoju i pomyślności".
2) Zobowiązaniu do zbudowania nowej polityki bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim.
3) Zobowiązaniu Korei Północnej do pracy w kierunku całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, zgodnie z tym, do czego Kim Dzong Un już zobowiązał się podczas spotkania z prezydentem Korei Południowej w Panmundżonie 28 maja.
4) Zwrocie szczątków jeńców wojny koreańskiej.
To dobre wieści i sygnał, że o ile "USA nie negocjuje z terrorystami" to z reżimami chyba już tak.
Nie obyło się też bez dziwnych i „śmiesznych” momentów,
które komentowane są na
Facebooku
i
Twitterze.
1. Mina Kim Dzong Una, gdy Donald Trump zapytał fotografów czy "Wszyscy wyglądają ładnie, są przystojni i szczupli?”
2. Donald Trump postanowił również popisać się swoją limuzyną zwaną „Bestią” przed Dzong Unem.
3. Przywódca Korei Północnej powiedział Donaldowi Trumpowi, że "spotkanie przypomina mu film science-fiction".
4. Koszykarz Dennis Rodman komentując spotkanie na antenie telewizji CNN w czapce z kampanii Trumpa wzruszył się i popłakał.
5. Okazało się, że Kim Dzong Un ufa tylko swojemu długopisowi.
6. Prezydent Stanów Zjednoczonych przed konferencją prasową zdecydował się na projekcję dość dziwnego wideo.
7. Prezydent USA nazwał też 200 tysięcy więźniów politycznych w Korei Północnej "zwycięzcami spotkania w Singapurze", choć nie otrzymał żadnych zapewnień ze strony Dzong Una o wypuszczeniu ich lub spodziewanej poprawie ich losu.
9. Donald Trump, biznesmen branży hotelarskiej, powiedział, że Korea Północna ma wspaniałe plaże i może mieć najlepsze hotele na świecie.
10. Powiedział też, że "może się mylić co do Kima, ale pewnie nigdy się do tego nie przyzna".