Bank Rezerwy Federalnej
(FED)
w Nowym Jorku
zaskoczył ekonomistów informując, że
rekordowa liczba Amerykanów ma zaległości w spłacie kredytów samochodowych.
W tej chwili już
7 milionów osób ma minimum 90 dni opóźnienia
w dokonywaniu wpłat. To o ponad milion więcej niż w 2010 roku.
Dane pokazują, że
większość z nich to osoby poniżej 30. roku życia
i niskiej zdolności kredytowej.
Łączny samochodowy dług Amerykanów wynosi 1.27 biliona dolarów, co stanowi mniej niż 10 procent całkowitego zadłużenia konsumentów.
Zdaniem ekspertów jest to zaskakujące w kontekście wzmocnienia gospodarki i rynku pracy. Przyznają jednak, że dla wielu Amerykanów posiadanie samochodu jest koniecznością i bez auta nie byliby w stanie w ogóle dojeżdżać do pracy i zarabiać.
Analitycy branży samochodowej wskazują też, że
liczba kredytobiorców w zaległościami jest wyższa, bo wzrasta sprzedaż samochodów.
W 2016 roku sprzedano ich 17,5 miliona, a kwota 584 miliardów dolarów pożyczonych na ich zakup była najwyższa od kiedy prowadzone są statystyki przez FED, czyli od 19 lat.