Premier
Mateusz Morawiecki
udzielił wywiadu dla
CNN International
. Rozmowa dotyczyła tematu inwazji Rosji na Ukrainę i pomocy dla okupowanego kraju.
Morawiecki w rozmowie zaalarmował, że Rosja
będzie chciała zająć 1/3 Ukrainy
:
- Widzę, że rosyjskie wojska przegrupowują się, reorganizują. Myślę, że wkrótce spróbują okrążyć ukraińskie siły, zwłaszcza w regionie Donbasu. A potem zająwszy jedną trzecią ukraińskiego terytorium, będą chcieli negocjować z tej bardzo silnej pozycji - powiedział.
Zaapelował o jak najszybszą pomoc wojskową dla Ukrainy od państw zachodnich:
- Nasze dni to ich godziny, nasze tygodnie to ich dni. Oni potrzebują broni tu i teraz (...). Rosja jest dużym krajem z mnóstwem surowców i środków. Dlatego mogą ciągle przegrupowywać się i reorganizować się - ocenił.
-
Działajcie szybko - oni tam walczą o nasze wartości
, o uniwersalne wartości
- apelował.
Premier zwrócił także uwagę na to, że Rosja obawia się długoterminowych sankcji, a Polska ma opowiadać się za "miażdżącym" zestawem restrykcji. Morawiecki podkreślił, że jest za konfiskatą majątków i zaprzestaniem kupowania surowców:
- Zabiegamy o konfiskatę ich kapitału.
Robimy wszystko, co możemy, by ograniczyć zakupy rosyjskiej ropy i gazu
- mówił.
Zauważył także, że Kremlowi udało się "do pewnego stopnia" uchronić przed skutkami sankcji za pomocą polityki monetarnej, czego przekładem ma być stabilizacja kursu rubla.
- Rosja jest przygotowana na tę
wojnę przez następne tygodnie
i kilka najbliższych miesięcy. Nie jestem pewny, czy Zachód, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i NATO są równie przygotowane - powiedział Morawiecki.