Dziś nad ranem doszło do
kolejnego ataku rakietowego
prowadzonego przez stronę rosyjską na Kijów. To nie powstrzymało mieszkańców stolicy Ukrainy, m.in. mera miasta
Witalija Kliczka
, który kieruje obroną Kijowa. Były mistrz świata wagi ciężkiej ogłosił, że nie ma innego wyjścia, dlatego zamierza "
chwycić za broń i walczyć z Rosją
".
- Mieszkańcy Kijowa mają broń i stali się
żołnierzami gotowymi do obrony naszego miasta,
które jest zagrożone przejęciem przez Rosję. Wierzę w Ukrainę, w mój kraj, w mój naród i w to, że powstrzymamy inwazję - mówił Kliczko w rozmowie z brytyjską telewizją ITV.
Ukraiński bokser poinformował, że miasto weszło w fazę obrony.
"Ukraińskie wojsko neutralizuje rosyjskie grupy dywersyjne. Niestety
niektóre z tych grup już wkroczyły do Kijowa
. Wróg chce rzucić stolicę na kolana" - przekazał KIKŚ:
Kliczko stale informuje o sytuacji w stolicy za pośrednictwem swojego Instagrama.