Kilkanaście dni temu w sieci popularne było nagranie z TikToka, na którym widać
nastolatka
, zakładającego się z kolegą o to, że wejdzie do
kościoła i odtworzy z telefonu piosenkę.
- Ej, nie masz psychy puścić Karalucha w kościele? - pytał nagrywający.
- Ja nie mam? - odpowiedział chłopak, który wszedł do kościoła.
W dalszej części nagrania widać, jak chłopak wchodzi do kościoła i puszcza muzykę z telefonu. Sprawą zbulwersowali się politycy Solidarnej Polski. Szczeciński radny i działacz Solidarnej Polski
Dariusz Matecki
zapowiedział, że złoży
zawiadomienie do prokuratury z art. 195 Kodeksu karnego.
Teraz okazuje się, że nastolatek został
namierzony
przez służby. Matecki poinformował, że policja potwierdziła, że nastolatek odpowie za swój czyn
przed
sądem rodzinnym:
Warto przypomnieć, że w kontekście takich zachowań Solidarna Polska forsuje
projekt zmian w Kodeksie karnym
, który miałby wprowadzić kary m.in. za
"lżenie Kościoła".