fot. East News
Zgodnie z deklaracjami
Unia Europejska
planuje osiągnąć
neutralność klimatyczną do 2050 roku.
Okazuje się jednak, że może być to
nieosiągalne
. Ujawnia to nowy raport przygotowany przez think-tank Ember oraz inicjatywę Europe Beyond Coal.
W raporcie porównano działania wymagane do osiągnięcia neutralności klimatycznej i zatrzymania globalnego ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza z tym jak to wygląda w rzeczywistości.
Okazuje się, że spośród
21 producentów energii z Europy żaden nie ma przygotowanych planów
, które zawierałyby wszystkie etapy, które są niezbędne do osiągnięcia celu 1,5 stopnia.
Faktem jest to, że niektóre z firm są bliżej wyznaczonego celu, a inne znajdują się znacznie dalej. W raporcie przeanalizowano także działania polskich firm:
PGE, Tauron i Enei.
Raport opiera się na scenariuszu neutralności klimatycznej Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Zgodnie z nim do 2030 roku konieczne jest odejście od węgla w krajach rozwiniętych i do 2040 w pozostałych. Dalej zapisano, że w krajach rozwiniętych do 2035 roku musi funkcjonować zeroemisyjna energetyka, a także że do 2030 roku 60% energii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych.
Spośród 21 analizowanych producentów energii tylko dziewięcioro z nich ma datę odejścia od węgla zgodą z tym scenariuszem.
Najpóźniej odejście od węgla planują 3 firmy - PGE, Tauron i Enea.
W raporcie zaznaczono, że nie mają one wskazanych swoich dat odejścia od węgla, więc przyjęto datę 2049. Co za tym idzie żadna z tych firm nie planuje osiągnąć zeroemisyjnej produkcji energii do 2035 roku.
W raporcie polskie spółki wymienione zostały jako te, które opóźniają transformację w Europie.
W dokumencie zwrócono uwagę, że PGE jest drugim - po niemieckim RWE - największym emitentem CO2 ze spalania węgla.
16 firm, które znalazły się w raporcie, zobowiązało się osiągnąć zerową emisję gazów cieplarnianych netto do 2050 roku, jednak niektóre z nich nie podały konkretów i pośrednich celów, dzięki którym osiągną neutralność klimatyczną.
Z kolei jak podają badacze, dość
optymistycznie kształtują się plany dotyczące OZE.
Firmy z obecnych 88 gigawatów mocy elektrowni na wiatr i słońce planują wzrost do w sumie 428 gigawatów do 2030 roku.
Warto nadmienić, że Tauron buduje największą w Polsce farmę wiatrową w Mysłowicach. Panele będą miały docelowo moc 100 MW. Inwestycja ma być realizowana dzięki środkom pozyskanym z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.