Henry Cavill
ogłosił wczoraj, że rezygnuje z roli
Geralta z Riwii
w netflixowym
Wiedźminie
. Cavilla zobaczymy jeszcze w sezonie trzecim, którego premierę zaplanowano na lato 2023 roku. W sezonie
czwartym
, który wczoraj oficjalnie potwierdzono, zastąpi go
Liam Hemsworth
.
"Moja podróż w roli Geralta z Rivii była pełna potworów i przygód, ale
przyszła pora odwiesić medalion i odłożyć miecze
na okoliczność czwartego sezonu.Zamiast mnie rolę Białego Wilka przejmie Liam Hemsworth. Jak to bywa z największymi literackimi postaciami, przekazuję pałeczkę pełen szacunku dla czasu, jaki spędziłem wcielając się w Geralta. Z chęcią zobaczę tę fascynującą i skomplikowaną postać w wersji Liama" - napisał Cavill w mediach społecznościowych.
Choć Cavill nie podał powodów rezygnacji z udziału w dalszych pracach nad
Wiedźminem
, prawdopodobnie związane jest to z jego powrotem do roli
Supermana
. Aktor potwierdził to kilka dni temu, potwierdzając informacje, które pojawiły się po jego epizodycznym występie w scenie po napisach filmu
Black Adam
.
- Chciałem poczekać, aż skończy się weekend, zanim to opublikuję. Chciałem dać Wam wszystkim szansę obejrzenia
Black Adama
. Ale teraz, gdy wielu z Was widziało film, chciałem ogłosić to oficjalnie:
wracam jako Superman
- powiedział Cavill w filmie opublikowanym na Instagramie.
Z roli w Wiedźminie w mediach społecznościowych cieszy się natomiast Liam Hemsworth.
"Henry Cavill był niesamowitym Geraltem i czuję się zaszczycony, że oddaje mi ster i przekazuje oręż Białego Wilka na okoliczność kolejnego rozdziału jego przygód.
Henry, jestem twoim fanem od lat i inspiruje mnie, to co pokazałeś, grając tę uwielbianą postać.
Czeka mnie nie lada wyzwanie, ale cieszę się, że mogę wkroczyć do świata Wiedźmina" - czytamy.
Liam Hemsworth zasłynął m.in. rolą Gale'a Hawthorne'a w ekranizacji
Igrzysk Śmierci
.