Tomasz Karolak na gali "Polacy z Werwą" w 2013 roku, fot. East News
Wiadomości
TVP w jednym z ostatnich wydań znów
broniły Daniela Obajtka
, tłumacząc, że atak na niego jest "zmasowaną akcją opozycji". Wypowiedział się też sam Obajtek i odpierając atak, ujawnił, że
za czasów rządów PO-PSL koncern finansował m.in. zagraniczne wyjazdy polskich gwiazd
.
- Afery w Orlenie są związane z celebrytami, którzy otrzymywali pieniądze na swoje fundacje. Oczywiście, oni bardzo często korzystali z pieniędzy Orlenu,
bawiąc się na lożach, bawiąc się na luksusowych wyjazdach, pijąc najdroższe trunki.
Ja nie widziałem, żeby ktokolwiek z nich złożył deklaracje w tym zakresie do urzędu skarbowego - powiedział.
Jak wynika z informacji
Super Expressu
jednym z najlepiej opłacanych przez Orlen celebrytów był
Tomasz Karolak
. Aktor był związany ze spółką w latach
2011-2014
. Jego
umowa reklamowa
opiewała na około 600 tysięcy złotych. W jej ramach Karolak był jedną z twarzy kampanii koncernu na Euro2012, pojechał też na Rajd Dakar do Ameryki Południowej. Poza tym
fundacja
, która zarządza teatrem Karolaka otrzymała 3 miliony złotych.
PKN Orlen potwierdza, że w sumie z Karolakiem podpisano
siedem umów sponsoringowych
oraz dodatkową umowę indywidualną.
"Możemy potwierdzić, że w latach 2011–2014 PKN ORLEN współpracował z Fundacją Odkrywcy Wyobraźni, projekt dotyczył wsparcia Teatru IMKA. Nie ujawniamy natomiast szczegółów umów z naszymi kontrahentami" - podała spółka w oświadczeniu.
Potwierdza to również Karolak.
- Ja
osobiście byłem związany reklamowo z Orlenem
. Spółka była też sponsorem mojego teatru, ale to było sześć lat temu. I się skończyło. Zgodnie z umową mieliśmy przedstawić odpowiednią ilość premier teatralnych, wyprodukować dramaty. Ja natomiast, kiedy miałem taki pik reklamowy, promowałem także
wprowadzanie internetu na stacje Orlen.
Ale to wszystko skończyło się w 2015 r. Żałowaliśmy, że to się skończyło, bo teatr miał wtedy stabilność finansową. Okoliczności nieprzedłużenia z nami umowy są dziwne, ale nie chciałbym już do tego wracać - mówi w rozmowie z
Super Expressem
.