fot. Facebook @fundacjakopytkaznadzieja / Wikipedia @Karelj
W okolicach
Węgorzewa
na Mazurach
błąka się egzotyczna antylopa z gatunku sitatunga sawannowa
. Zwierzę zostało zauważone w okolicznych lasach. Okazuje się, że antylopa
uciekła latem z minizoo Bezkrwawe Safari koło Gołdapi
. Miała ona zostać wypłoszona z zagrody przez
wilka
. Od tej pory właściciele prowadzą poszukiwania antylopy. Dysponują "specjalistycznym sprzętem potrzebnym do jej bezpiecznego odłowienia".
Właściciel minizoo obawiał się, że zwierzę nie przeżyło tak długo na wolności. Myślał, że zjadły je wilki. Węgorzewo znajduje się około 50 km od miejsca, w którym mieszkała antylopa. Właściciel egzotycznego zwierzęcia przekazał, że robi wszystko by odłowić je przed zimą, ponieważ
może ona nie przeżyć na wolności z powodu niskich temperatur i braku żywności
.
Fundacja "Kopytka z nadzieją" prowadząca azyl dla zwierząt, która nagłośniła sprawę,
zaapelowała o pomoc
w znalezieniu zwierzęcia:
"Apelujemy do wszystkich, którzy zauważą zwierzę, aby: nie zbliżali się do niego, nie płoszyli go ani nie próbowali łapać, zachowali spokój i natychmiast skontaktowali się z właścicielami pod numerem telefonu: +48 518 779 457" - poinformowała fundacja.